Instrukcja samoobrony, i glebszego rozumienia oskarzenia jakie dasz mundurowemu gdy cie zaczepia. Jest to przedstawienie idei, jest to wskazanie o co chodzi a nie jakas opatentowana metoda.

 Instrukcja zachowywania sie; samoobrony w razie ataku mundurowych i innych urzednikow

 
Jest to micro akademia prawa stosowanego. Jesli ktos nie potrafi czytac tego wg niektorych ogromnego i zlozonego tekstu, to jego problem i niech odejdzie sobie. My tu uczymy sie jak stosowac w praktyce nasze naturalne prawo. To nie jest od Boga, to jest tylko przyklad jak moze to wygladac. Czytac pare razy, porownywac z innymi lekcjami. Ta instrukcja jest tylko dla was, nie dla przeciwnikow.
 
Prawnicy sie wiele lat uczyli bezprawia. Wiekszosc z nich bedzie miala problem aby nasze prawo zrozumiec. Ale doswiadczylem na mej wizycie w kraju ze pracownicy administracji miejskiej maja wysokie rozumienie naszego prawa, i znacznie wyzsze niz ci z sejmu co sa przy korycie. Sedziowie tez sie oczekuje ze maja dobre rozeznanie, ale nie policja. Wiec nie wdajemy sie w dyskusje z policja. Przedstawiamy im i zawsze grzecznie tak jak grzecznie do swojej rodziny podchodzimy.
 
Wypraszamy z tej lekcji tych co w swojej skrzyni biegow wlasnego mozgu maja wlaczone na jedyny bieg - tego sie nie da. Z motyka na ksiezyc itd.
My zapraszamy tych co maja kilka biegow a wszystkie sa z rodzaju, tu sie uczymy jak sie to da i jak to najlepiej zrobic.
 
Sytuacja.
Dlaczego nie nosisz maski. Lub podobne zarzuty, napomnienia, mandaty itd.
 
G- glin
T -ty
 
G- gdzie twoja maska? Czy ciebie nie dotycza rozporzadzenia?
T- a kto mnie zaczepia? Kto zakloca moj spokoj?
 
Profesjonalnie, grzecznosciowo, i prawnie, musi sie pierwszy wylegitymowac i to w wystarczajacy sposob tak ze go zapiszemy i zidentyfikujemy (tak jak na filmach). Nie pozwalamy na to ze oni nas identyfikuja najpierw.
 
Przypominam - my jestesmy panami i wszystko wokol nas sie kreci. To znaczy o nasze zycie chodzi i my im placimy za to aby (nauczyc sie na pamiec art 30 konstytucji i to kilka razy; znac to obudzeni o polnocy i o 4 rano).
My im placimy i oni musza spelniac nasze wymagania, a jesli nie to oddac forse i opuscic stanowisko.
 
Mozliwosc logiczna i praktyczna, gdy mundurowy czy urzedowy do nas - xyz wydal rozporzadzenie ktore obowiazuje.....
 
T - czlowieku, czy ty wiesz co ty mowisz? Od rozporzadzen ja jestem..... (zrozumiesz pod koniec tej akademii albo po kilkukrotnej analizie)
 
Gdy sie mundurowy lub urzedowy nie wylegitymuje przed nami, jego zwierzchnikiem, to my go mozemy traktowac z godnoscia na ile sytuacja pozwala, ale tylko jako przestepce, jako napastnika. Bo profesjonalista i nasz sluga musi sie wylegitymowac i uzasadnic dlaczego nas zaczepia a tez sie wytlumaczyc za co bierze nasze pieniadze.
 
T - nie wylegitymujesz sie to znaczy jestes zwyklym napastnikiem, przestepca.....
Caly czas zachowujesz sie jako pan a nie jak niewolnik. Nawet gdy cie chce bic. Wtedy robisz to co robisz gdy cie kazdy inny napastnik napada.
 
Gdy to mozliwe, pytasz o to z kim wspolpracuje, kto jest glownym przestepca czy delikatniej, kto jest jego przelozonym i adres i kontakt itd.
 
Gdy jest jako tako rozgarniety, to pytasz: Czy cos sie stalo? Czego chce od ciebie?
 
Przypominam; ty jestes panem, jestes wlascicielem wielkiej firmy, twojego kraju i ty doslownie w podatkach placisz za ochrone twoich a nie ich praw i twoich a nie ich interesow. I tu sie zastanow czy sie na pewno zgadzasz z tym. Abys w momencie ataku nie mial watpliwosci. Czy moze placisz aby oni dbali o ich interesy a zniewalali ciebie? Nie, to oni sa na naszych uslugach.
 
G- mam polecenie, na podstawie, ustawy, rozporzadzenia..... (absolutnie nie wazne co powie), ze ty musisz (to jest wazne....
 
Jestes wlascicielem ogromnej firmy i twoj stroz ci mowi ze ty musisz.... To jest nie do pomyslenia. To ty strozowi mowisz co on musi. Taki jest naturalny porzadek wladzy.
 
Tu przypominam - prawo = umowa, zgoda, kontrakt.
Musisz to mowi gwalciciel do swej ofiary, mowi napastnik ze musisz oddac swoj portfel itd.
Musisz to mowi pan do niewolnika lub przestepca do swej ofiary.
Naucz sie tego abys nie mial watpliwosci podczas takiego spotkania.
 
I mozesz odpowiedziec; musisz??? kim ty jestes i do kogo ty tak mowisz? Czy ty sie masz za mojego pana i traktujesz mnie jak niewolnika?
 
Wbrew pozorom to jest prawidlowa reakcja prawna. Ty mu dajesz do zrozumienia, ty go ostrzegasz ze to co czyni jest bezprawne.
 
Gdy dla przykladu mowi: mnie to nie interesuje, ja mam rozkazy aby cie ostrzec, lub dac mandat....
To ty odpowiadasz grzecznie; czyli ciebie prawo nie interesuje tylko dzialalnosc przestepcza jaka ci zlecil twoj bos?
I tak moze sie ciagnac rozmowa ze sie dalej wkopuje w pulapke i ty notujesz i wezmiesz to w sadzie przeciwko niemu. Albo sie on zdenerwuje i bedzie bardziej agresywny.
Nie pozwol sie dac sprowokowac. Prawo jest po twojej stronie i nie musisz wygrac na miejscu z agresywnym napastnikiem.
 
Dla przykladu powie ze ma moc cie zamknac. To ty grzecznie odpowiedz; wiem ze masz moc mnie zamknac bezprawnie. Nie spierasz sie ale informujesz. I mozesz dodac: a wiesz ze masz moc czynic prawo lub bezprawie? A w tej chwili czynisz bezprawie. (tu oceniasz czy mozna tak rozmawiac czy nie, czy jest agresywny czy wykazuje intelekt).
 
Powiedzmy ze glin lub urzednik jest w miare inteligentny, i sie prawidlowo legitymuje i teraz wiesz kogo mozesz podac do sadu. I nawet mozesz powiedziec, po co chcesz aby sie wylegitymowal (jesli jest inteligentny), ze mozesz go podac do sadu o napad.
 
Gdy sie wylegitymuje i poda przyczyne zaklocenia twego pokoju, i wymaga stanowczo abys sie ty wylegitymowal to bardzo dobrze jesli jestes zarejestrowany w sadzie ludowy (jeszcze nie mamy w kraju ale nalezy je szybko stworzyc: ale mozesz sie zarejestrowac w AU lub UK) https://www.commonlawcourt.com/birth-certificates-registration/
 
Majac zmniejszona kopie rejestracji twojej osoby jako naturalny czlowiek a nie korporacja czy strawman. Pokazujesz napastnikowi i spokojnie pytasz:
Jestem wolnym czlowiekiem; ty mnie traktujesz jak swojego niewolnika (bez powodu ci zakloca spokoj i wymaga slowami „musisz”, rozporzadzenie itd), czy zdajesz sobie sprawe z konsekwenci jakie twoje zachowanie pociaga?
I wtedy dajesz mu ulotke ktora masz przy sobie Jestes przestepca osobiscie odpowiedzialny za twoje przestepstwa!
Niech sobie ja wezmie ze soba, niech dzwoni do swego bosa.
Gdy mu ja podasz i ma ja w reku, wtedy albo pozwalasz aby czytal i pytal bosa albo grzecznie i spokojnie oswiadczasz mu: od tego momentu ty osobiscie a nie twoj bos, ty bierzesz pelna odpowiedzialnosc za swoje czyny bo ci przedstawiam czym jest prawo i czym jest bezprawie i ze twoje czyny sa przestepstwem. I nieznajomosc prawa nie zwalnia cie od odpowiedzialnosci.
 
Tacy ludzie nie znaja prawa. Naprawde nie znaja a oto dlaczego.
 
Nikt kto zna prawo nie zachowuje sie lamiac je i znajac konsekwencje tego.
A jesli troche zna i widzi ze ty jestes wlasnym adwokatem i znasz prawo lepiej niz on, to odstapi od ataku i zacznie sie tlumaczyc: ja tylko wykonuje polecenia itd.
Nie naduzywajmy swojej wladzy. Potwierdzmy z powaga i ze wspolczuciem, a tez stanowczo; zostaw mnie w spokoju jesli nie chcesz odpowiadac prawnie za napasc i zniewalanie.... Oczywiscie mozesz powiedziec wiecej jesli masz lepsza znajomosc prawa naturalnego.
 
Moga cie zawiesc na posterunek, moga straszyc a nawet pobic. Tak samo jak kazdy jeden przestepca. Na to nic nie mozesz zrobic. Ale.....
Im lepiej znasz i przedstawiasz nasze proste prawo, tym bardziej sie ciebie beda bali. A im ich glupota jest wieksza tym wiecej moga ci krzywdy zrobic.
Wielki wrog sie bardzo boi ze my wszyscy poznamy prawo i zaczniemy je stosowac.
 
***
Ogolne wskazowki zachowania sie.
Dla ulatwienia i pokazania reliow, posluze sie wideo z yt. https://www.youtube.com/watch?v=i0N7NFGAZi4
Ta mloda kobieta w uk, zyje jak wolny czlowiek. Ja nie dotycza bezprawne ustawy, i rozporzadzenia.
(jest pl tlumaczenie tej rozmowy). Ona miala otwarty swoj salon fryzjerski gdy przestepcy zabronili (lockdown). I przyszli urzednicy aby ja ukarac mandatem. Pytala na jakiej podstawie; ustawa.... Ona mowi ze ja to nie obejmuje tylko prawo powszechne (my nazywamy prawo naturalne). Otworz bo mamy moc sila wtargnac: ona spokojnie bez nerwow; To bedzie napad! Czyli ich poinformowala ze czynia bezprawie. Odstapili. I potem im pokazala przez szybe deklaracje jaka wyslala do ich urzedu z pytaniami i dala im 7 dni do odpowiedzi. Oni dale ja atakowali jak psy przez szybe. A ona swoje; mnie wasze przepisy nie obowiazuja, ja stoje na prawie naturalnym, i serwowalam wam moja deklaracje, moje pytania, musicie mi na nie odpowiedziec w ciagu 7 dni.
 
Nie czytalem ale wiem co napisala; Pokazcie podstawe prawna waszych decyzji....
Nigdy nie pokaza bo postepuja bezprawnie.
Odeszli i ona wygrala.
 
Mam na nasze pocieszenie cudowna nowine.
U nas w kraju zaczynaja sie tworzyc sady ludowe oparte na naszych prawach naturalnych. Jest to po inspiracji Kanadyjczykow, Australijczykow, Anglikow itd. Oni maja takie sady dzialajace od lat. I do nich sugerujemy abyscie sie rejestrowali a w miedzyczasie stworzyli nasz Polski rejestr wolnych ludzi. (nie dyskutujemy teraz po co ale to warto przynajmniej na poczatku walki o wolnosc i niepodleglosc i przyszlosc dla mlodych).
 
Oto dobra nowina.
 
A to oznacza ze tradycyjne sady w uk, uznaly ze sa dwa niezalezne systemy sadownictwa; dawny i nasz system na obrazku punkt nr 2. sady ludowe.
I bracia, jesli sady uznaly to kto sie temu sprzeciwi???
 
My robimy to samo i jak sie da to lepiej.
 
Ta fryzjerka demonstruje pare waznych zasad w sadzie (nawet jesli to bylo w jej salonie to tak samo jak w sadzie).
 
Nikt mi nie powie i ja nie zaakceptuje nic innego niz to co jest. Jestem wolnym czlowiekiem i zyje wg praw naturalnych a ustawy i rozporzadzenia mnie nie obejmuja. (obejmuja tych ktorzy sie z nimi zgadzaja czyli urzednikow).
Gdy zaczniemy myslec jak wolny czlowiek i tak postepowac to nie damysie zlapac w pulapke typu: wszystkich obowiazuje ale ciebie nie?
 
T- jestem wolnym czlowiekiem i zyje wedlug naturalnych praw https://mypolacy.neon24.org/post/159443,zasady-prawa-naturalnego
 
Na czym sad polega?
Na wykazaniu ze ty zrobiles wszystko aby nie bylo konfliktu a przeciwnik nie. I tak ty informujesz twego napastnika ze cie bezprawnie napada, ze lamie prawo i jakie sa tego konsekwencje. On to ignoruje i dlatego jestes w sadzie gdyz cie skrzywdzil aresztujac bezprawnie (gdy uzyjesz slowo „legalny, nielegalny” pokazujesz ze jestes bezrozumnym niewolnikiem. Tego slowa nie uzywasz a lepiej to sie nauczysz ze „legalny” = bezprawny.)
 
Gdy zrobiz to co trzeba w zyciu to w sadzie tylko to wykazesz i masz wygrane. A tez mozesz wymagac odszkodowan za szkody jakie ci przeciwnik wyrzadzil.
 
Prawnik.
Ty masz byc swoim prawnikiem adwokatem. Jesli wynajmujesz i cie prawnik reprezentuje to uznane na swiecie w sadach jest ze ty faktycznie wykazujesz bez watpliwosci ze jestes niewolnikiem i dzieciakiem i nie jestes w stanie siebie reprezentowac i sie zdajesz na „doroslych” aby za ciebie podjeli decyzje.
Czy ci sie to podoba czy nie, tak jest w sadach na calym swiecie.
I nie ma potrzeby uzywac prawnikow. A jesli sie zdarzy sytuacja ze potrzebujesz znac i interpretowac legislacje i ich powiazania to wynajmiesz prawnika i mu zaplacisz ale po to aby cie pouczyl i pokazal, ty sam poprowadzisz swoja sprawe. Inaczej masz przegrane, zdajesz sie na ich laske i nielaske.
 
Z tych to powodow, w clc jest zasada ze prawnicy nie biora udzialu.
 
Jest tez zasada 3x. Jesli powiesz glinie czy urzednikowi lub sedziemu 3x to znaczy nigdy nie moze sie tlumaczyc ze nie wiedzial, nie uslyszal. Ty defakto powiedziales i to jest faktem. Nie ustosunkowal sie do tego czyli zignorowal. Twoja wygrana.
 
 
Typowe zachowanie w sadach gdy ty jako wolny czlowiek uzywac prawa powszechnego;
T- czy jest ktos na tej sali (sadowej), komu spowodowalem straty materialne (zniszczylem cos)?
Po dobrej minucie i rozgladaniu sie czy sa osoby zglaszajace sie, dyktujesz do stenografa - nie ma na tej sali nikogo komu wyrzadzilem szkody.
T - czy jest na tej sali ktos komu wyrzadzilem krzywde, pobilem lub okaleczylem? Po minicie rozgladania sie czy jest ktos, dyktujesz do sekretarza; nie ma na tej sali nikogo komu wyrzadzilem krzywde.
T- czy jest na tej sali ktos kto ma wazna umowe, czy kontrakt ze mna ktorego nie wypelnilem? I po minucie rozgladania sie, dyktujesz sekretarzowi sadu; nie ma na tej sali nikogo kto ma wazny kontrakt ze mna ktorego nie wypelnilem.
T- prosze wysokiego sadu, wnosze o zamkniecie tej sprawy gdyz nie ma oskarzyciela wobec mnie.
 
I na tej podstawie sedzia nie ma wyboru bo dales szanse, nie znalazl sie prawny oskarzyciel i nie ma sprawy.
Nie moze sie odezwac prokurator ani policjant z zarzutami ze przepisow nie przestrzegasz bo to nie jest prawo, i tak sie odnosisz w takiej sytuacji.
 
Ustawa xyz jest obowiazujaca tych ktorzy maja umowe z tymi co ja zaproponowali. Mnie nie obowiazuje gdyz nie mam z nimi umowy.
 
Wszelkie argumenty gliny lub urzednika, sa bezwartosciowe gdyz prawo = umowa, zgoda. Ich argumenty ze to jest obowiazkowe, ze to jest przymus, to wykazujesz ze przymus i pod grozba kary jest przestepstwem a ty sie na to nie godzisz. I oskarzyciel jest przedstawicielem przestepcow.
 
Mozesz nawet poinformowac sad i widzow; zadna ustawa, ani rozporzadzenie nie sa prawem jesli nie ma mojej, i spoleczenstwa zgody na nie. (fakty z sadow najwyzszych na swiecie; moge przytoczyc jesli ktos poprosi).
I pytasz twego oskarzyciela; A gdzie jest moja zgoda na to rozporzadzenie, na ta ustawe?
Nic sensownego nie odpowie. Lub ze wszystkich obowiazuje. Ja nie jestem wszyscy, mnie nie obowiazuje.
To jest narzucone czyli bezprawne. I to sedzia musi wiedziec. Jesli sedzia nie wie i bierze strone przestepcow rzadowych to ty na tej rozprawie spokojnie i stanowczo deklarujesz tak aby sekretarz to zanotowal; Czy to oznacza ze pani/pan sedzia akceptuje bezprawie? I do czasu gdy sedzia uznaje nasze prawo naturalne, to jest wysokim sadem, w momencie gdy lamie prawo, to sedzia staje sie panem/pania. Bez immunitetu.
Pan nie ma immunitety gdyz wykracza pan poza obowiazki i lamie prawo. Przestepcy nie maja immunitetu.
 
S- czy mnie oskarzasz o przestepstwo?
T- informuje ze takie zachowanie jest jawnym lamaniem prawa....
 
Inne ogolne uwagi zachowania sie w sadzie lub urzedowo podsumowanie.
 
Na ile mozliwe to deklarujemy swoja wolnosc czyli suwernnosc. Deklarujemy ze zyjemy wg prawa naturalnego i potrafimy je cale zacytowac i pokazac gdzie jest opublikowane. Jesli nas pod grozba wezwa do sadow bezprawia, to sie stawiamy i dajemy wyrazna deklaracje ze jestesmy tu pod grozba czyli to jest forma przemocy czyli bezprawia, i ze my zyjemy tylko na naturalnych prawach i chetnie wezmiemy udzial w takiej rozprawie na zasadach naturalnego prawa. I powtarzamy ile razy trzeba ze sie nie zgadzamy na tzw prawo ustawowe, na zarzadzenia i nie honorujemy ich procedur itd. „nie pozwalam” , „Nie ma mojej zgody”. „czy zmuszasz mnie wbrew mojej woli do twego sytemu?”. „nie wchodze w kontrakt z oskarzycielem ani tym sadem”.
 
Gdy oskarzyciel lub sad zlamie twoje wielokrotne deklaracje, to deklarujesz i jesli sie da 3x ze ten sad dokonuje bezprawia gwalcac twoje naturalne prawa.
 
Wygrasz jesli nie na tym sadzie to w apelacji lub podajac oskarzyciela i sedziego do sadu ludowego.
 
Co by sie nie dzialo to zrozum fakty ich bezprawia i oszustwa.
Na sile, wbrew twojej woli i deklaracjom, wciagaja cie do swego systemu i nie masz obowiazku z nimi wogole dyskutowac ale wpierw deklarujesz: wiecej nie odpowiadam na pytania, nie wchodze w kontrakt itd.
I zalozmy ze cie osadzili bezprawnie i kaza placic koszta sadowe, w tym olbrzymie koszty ich prawnika, np 5mln zl.
T- Oznajmmiam iz ten bezprawny sad, jawnie popiera bezprawie i korupcje (korupcja to znaczy nie pracuje jak powinno, jak w komputerach corrupt files). Bezprawnie, pan/pani podajaca sie za sedziego probuje wyludzic/wymusic odemnie zaplaty za uslugi (bez)prawnika, ktorego nie zamawialem. To jest wysokiego kalibru przestepstwo. Czy pan/pani podajacy sie jako sedzia zdaje sobie z tego sprawe i wycofuje sie z tych grozb wobec mnie?
 
I to jest bardzo powazne oskarzenie wobec sedziego ktory powinien dobrze sobie zdawac sprawe z tego co mowisz. I gdy zapyta lub zaproponuje ze mozesz apelowac w (ich sadzie), to mozesz zadeklarowac; ja mam isc do bezprawnego sadu na skarge przeciwko temu bezprawnemu sadowi? Pojde do sadu ktory pracuje na autentycznym, najwyzszym prawie. I albo to uczynie w lokalnym krajowym sadzie ludowym lub zagranica.
 
Taka deklaracja powinna byc wystarczajaca aby ewentualnie wygrac, lub aby sie ten sedzia wycofal.
 
BO ty pokazujesz ze nie tylko znasz autentyczne prawo to byc moze lepiej od sedziego.
 
Ten wyklad moglby sie ciagnac duuzo dluzej. Skonczymy go jako wstepny. Obiecuje ze sa to proste sprawy ale jako nowosc dla wiekszosci, potrzebuje czasu aby przemyslec, zrozumiec i poukladac zaleznosci tych spraw.
 
Na zakonczenie przytaczam sprawe w Au, Dilon v Plenty.
 
Aborygen Plenty, mieszkal na swojej ziemi w South Australia, i policja (bogowie), przyjechali i chcieli dostarczyc summons czyli wezwanie do jego corki aby sie stawila w sadzie. Plenty kazal im opuscic jego ziemie. Rzucali sie bo kim jest.... aby im zabraniac, to oni maja rozkazywac a nie on.
Wzial draga i przegonil ich. Ewentualnie go zaaresztowali i wypuscili. Podal ich do tradycyjnego sadu, i przegral. Odwolal sie do rejonowego. Przegral. Do wyzszego, przegral i do najwyzszego gdzie wygral calosc.
 
Oto moimi slowami co najwyzszy sedzia sadu najwyzszego zadeklarowal:
Twoja ziemia, twoje prawo. Masz prawo aby dbac i bronic swojej ziemi i twojej woli nawet sila. Uzycie draga aby przepedzic policje jest jak najbardziej uzasadnione. Policja nie ma wiekszego prawa niz kazdy inny czlowiek. Prawo jest jedne dla wszystkich. I w momencie gdy wlasciciel wydaje polecenie opuszczenia, to jest swiete i policja musi opuscic. Nie opuscila to wlasciciel mial pelne prawo uzycia sily w obronie swojej wlasnosci i obrony swojego spokoju z uzywania swej wlasnosci. Przyznano mu bardzo mala sume oddzkodowania ok $160 000. I wygral calosc. Od tej pory ta rozprawa znana jest jako Dilon v Plenty i jest to prawo twojej decyzji o twojej wlasnosci. Owszem zajelo to ponad 10 lat i wiele klopotow ale wygral.
 
Obecne sady ludowe dzialaja darmo (na koszt spoleczenstwa) i szybko a tez dokladnie stosujac nasze prawo naturalne.
Mamy opcje tworzenia lokalnych sadow w Polsce lub wniesienia sprawy do sadu np w UK.
 
https://commonlawcourtaus.org/record-deeds/
https://commonlawcourtaus.org/register-for-clc-assembly-gympie/
https://www.commonlawcourt.com/you-are-the-common-law-court-uk/
 
O stosowaniu tych sadow nalezy rozmawiac osobno.
W tych sadach powinnismy zarejestrowac sie jako wolny czlowiek suweren, swoja majetnosc w tym samochod, i komputer i wszystko nasze.
Ale... duzo lepiej jesli my stworzymy rzetelnie i profesjonalnie nasze Polskie rejestry na to podobienstwo.
 
Gdy sie zarejstrujemy i nasza majetnosc to mamy dokumentacje ze to nie nalezy do przestepcow rzadowych.
Odnosnie wypowiedzenia posluszenstwa, to ludzie w Pl to deklaruja. Tu proponujemy aby to zrobic bardziej poprawne prawnie.
 
Magna Carta istnieje od 1215 roku i art 61 mowi o lawful rebellion. To oznacza ze wystawiasz konkretna deklaracje do urzedu, i wymagasz to i tamto aby naprawiono lub zaprzestano do dnia....
I dla przykladu, piszesz deklaracje odnosnie restrykcji kowidowych. Wysylasz i motywujesz dlaczego. Wysylasz to do minsitrow, komendanta, prokuratora, sedziow, i gdzie uwazasz za sluszne. Po uplywie czasu jaki wyznaczysz. Masz pelne prawo odmowic tego co w deklaracji zastrzegasz np podatki, kary, mandaty, wszystko co od nich pochodzi jesli nie naprawia. A w tym przypadku jesli nie zniosa wszystkich restrykcji obowiazkowych i policja ani urzedy nie beda cie nachodzic ani straszyc. Jesli tego nie uczynia a nie uczynia, to masz pelne prawo ich calkowicie nie uznac i traktowac jak przestepcow. Bo im dajesz szance na naprawe tego co zle czynia a oni cie lekcewaza. O tym wlasnie stanowi art 61 MC.
 
Ty jestes panem art 30 konstucji i art 4 konstyucji 3 maja ze ty jestes zrodlem praw i wszystko wokol ciebie ma sie krecic. Ty placisz i ty wymagasz i ty dajesz rozporzadzenia. Nie odwrotnie.
 
Nie da sie tego zrobic jesli masz bieg w mozgu wlaczony na - tego sie nie da. Ludzie tego dokonuja.
Opracowal, 23 grudzien 2020 Michal Kinasz